2022-09-29
Pojawia się coraz więcej dowodów na to, że pinoty w Polsce mogą się bardzo dobrze udawać.
Wino o pięknej, czystej, karminowej barwie. Bardzo jasne.
Pachnie wiśniami, malinami i jeżynami. Można doszukać się w nim aromatów truskawek i borówek, a nawet rabarbaru i czerwonych porzeczek. Ma też delikatny niuans kwiatowy przywodzący na myśl róże oraz odrobinę aromatu lukrecji.
Smakuje malinami i wiśniami oraz czereśniami i truskawkami. Czuć w nim również drewno i wanilię. Ma lekko orientalno – pieprzowy pazurek i odrobinę przyjemnej gorzkości. Kwasowość jest bardzo delikatna, a taniczność ledwo wyczuwalna.
Pojawia się coraz więcej dowodów na to, że pinoty w Polsce mogą się bardzo dobrze udawać. Zwłaszcza te w lekkich, świeżych i delikatnych wydaniach. Pinot noir jako odmiana wcale nie potrzebuje bardzo wysokich temperatur lata. Wręcz przeciwnie. Występujące w wielu miejscach w Polsce duże różnice między ciepłymi dniami i chłodnymi nocami sprawiają, że pinotowe owoce nabierają intensywnych, ciekawych i złożonych aromatów.
To wino jest jeszcze młode, ale już dobrze ułożone i zbalansowane. Aromaty nie są porywająco intensywne, ale bardzo eleganckie. Jeśli lubicie lekkie czerwienie, w których można odkrywać wiele różnych aromatów, bardziej owocowe niż „beczkowe”, powinno Wam smakować.
Producent poleca to wino do jagnięciny i grzybowego risotto. Ja proponuję spróbować go na przykład z dobrym, polskim, klasycznie usmażonym lub zgrillowanym karpiem, albo z tartą (na kruchym cieście z odrobiną gałki muszkatołowej) z podgrzybkami.
Wino fermentowało i dojrzewało (6 miesięcy) w nowej beczce z dębu słoweńskiego. Zostało zrobione z owoców bardzo młodych krzewów.
Winnica Kazimierskie Wzgórza to 5 ha upraw zlokalizowanych na trzech wzgórzach koło Kazimierza Dolnego. Przedsięwzięcie powstało w 2018 roku. Winnica kojarzy się przede wszystkim ze świetną i interesującą ofertą enoturystyczną. Wśród powstających tam win, każdy znajdzie coś dla siebie. W tym roku do oferty dołączyło kilka nowych etykiet, które mogą zainteresować nawet najbardziej wymagających koneserów.
Fakty techniczne:
alkohol: 12%
cukier resztkowy: 1,5 g/l
kwasowość ogólna: 5,8 g/l
Producent nie sugeruje temperatury serwowania. Moim zdaniem najlepiej się prezentuje w 16 – 18 °C. Cieplejsze dużo lepiej eksponuje swoje delikatne aromaty.