Carpathian Wine Fest – wino w Rzeszowie

 

W zeszły weekend, w fosie Zamku Lubomirskich w Rzeszowie odbył się Festiwal Carpathian Wine Fest. Dopisała pogoda i nie zawiodła organizacja – na Festiwalu pojawiło się wielu entuzjastów wina oraz enoturystów, którzy przybyli z różnych części Polski.

 

 

Wystawcami Festiwalu byli:

Winnica Vanellus

Winnica Socha

Winnica Vetus

Winnica Księżycowa

Winnica Granice

Winnica Pusz

Winnica Arbor

Winnica Notabene

Winnica Amelie

Winnica Słowianki

Winnica Stawczana Góra

Winnica Żak

Winnica Rodziny Steckich

Winnica Lawendowa

Winnica Dwa Wzgórza

Piwnice Antoniego

Dragma - producent rzemieślniczego wermutu.

Ser jest ser.

 

Spotkania z wystawcami trwały od piątku do niedzieli. Można było pytać, testować, degustować i cieszyć się winami.

 

 

Carpathian Wine Fest rozpoczął się w piątek o 17:00, otwarciem 40-kilogramowego sera parmigiano reggiano. Michał Pudlik z firmy z Ser jest Ser opowiedział o historii parmigiano i o jego zastosowaniach w kuchni. Była też oczywiście degustacja.

Kolejnym punktem programu była degustacja wino i ser: sery holenderskie oraz wina z winnicy Vanelus. O smakach, aromatach i przyjemnościach opowiadali Barbara Czajka (Winnica Vanelus) i Michał Pudlik (Ser jest Ser).

Potem było już tylko wino oraz zabawa z muzyką, która trwała do późnych godzin nocnych.

 

 

 

W sobotę Festiwal rozpoczął się o 15:00. O 17:00 odbyła się degustacja omawiana: Historia wermutu w Polsce, czyli o tym jak Jan z Pułtuska nauczył Jamesa Bonda pić wstrząśnięte niezmieszane.

Po degustacji rozpoczął się panel dyskusyjny: Jakość. Pasja. Emocje. Harmonijne trio w winiarskim świecie, z udziałem Mateusza Zycha (Winnica Księżycowa) oraz Pawła Sochy (Winnica Socha).

Była też degustacja komentowana poprowadzona przez Pawła Sochę z Winnicy Socha.

Wieczorem odbył się koncert skrzypcowy Magdaleny Żygadło z Winnicy Słowianki. Potem znowu była muzyka i tańce oraz oczywiście wino.

 

W niedzielę Grzegorz Pachoł z Winnicy Amelie oraz Marcin Chrabąszcz z gospodarstwa rolnego Granice łączyli regionalne wina z regionalnym serem.

 

 

Carpathian Wine Fest zarówno wystawcy jak i goście wspominają z przyjemnością i satysfakcją. Bez wątpienia dowiódł on, że w Rzeszowie jest wielu miłośników polskiego wina, którzy chętnie próbuj i degustują, chcą spotykać się przy winiarskich i kulinarnych przyjemnościach.

Jak powiedziała Kamila Pudło z Fundacji Winopasja.pl – organizatorka festiwalu: Spodziewaliśmy się, że festiwal zostanie dobrze przyjęty, ale sukces przerósł nasze oczekiwania. Oczywiście najbardziej cieszy nas zadowolenie wystawców i uśmiechy na twarzach uczestników festiwalu, bo to dla nich to robimy, ale ważne jest również, że festiwal udowodnił, że stolica Podkarpacia potrzebuję takiego wydarzenia. Sama nazwa Carpathian Wine Fest nawiązuje do nazw innych wydarzeń w regionie, ponieważ jesteśmy przekonani, że Rzeszów, Podkarpacie, ma szansę w szczególny sposób zaistnieć na mapie karpackich wydarzeń winiarskich. Dlatego już dzisiaj możemy zapowiedzieć, że przyszłoroczny festiwal Carpathian Wine Fest odbędzie się w Rzeszowie w ostatni weekend lipca.

Dziękujemy również za zaufanie i objęcie patronatem Festiwalu przez Pana Władysława Ortyla – Marszałka Województwa Podkarpackiego oraz Pana Konrada Fijołka Prezydenta Miasta Rzeszowa.

Festiwal odbył się w ramach projektu dofinansowanego ze środków budżetu województwa podkarpackiego i został zorganizowany we współpracy z Stowarzyszeniem Winiarzy Podkarpacia.

 

 

 

Tekst na podstawie materiałów prasowych organizatorów Festiwalu. Zdjęcia z archiwum Carpathian Wine Fest.