.
aktualnosc obraz

Jeszcze więcej Sztukówki... – podkarpacki pewniak enoturystyczny.

2021-05-05

Ostatnio, w Sztukówce sporo się pozmieniało i każda z tych zmian jest bardzo dobrą wiadomością dla enoturystów, miłośników dobrej zabawy i pysznego jedzenia – entuzjastów życiowych przyjemności.



 

Wielu z Was pewnie zna Sztukówkę. Jeśli ją znacie to nie możecie nie znać Leszka Szczęcha – „bosego winiarza”, właściciela i artystyczno – rozrywkową osobowość winnicy. Pewnie znacie też Cymbały, Suki, Maryny i inne sztukówkowe wina. Niektórzy z Was prawdopodobnie byli w Sztukówce, być może nawet uczestniczyli w odbywających się tam imprezach…

Niewielu z Was natomiast wie, że w ostatnio, w Sztukówce sporo się pozmieniało i każda z tych zmian jest bardzo dobrą wiadomością dla enoturystów, miłośników dobrej zabawy i pysznego jedzenia – entuzjastów życiowych przyjemności.

 

 

Po pierwsze - LUDZIE

Leszka, głównego sprawcy i „operatora” Sztukówki nie trzeba przedstawiać nikomu, kto chociażby raz był na jakiejś imprezie winiarskiej z udziałem jego winnicy: lniana koszula, bose stopy, długie włosy, uśmiech na twarzy i… niezliczone winiarskie opowieści. Człowiek wielu talentów z otwartą głową pełną pomysłów. Zawsze podejmuje gości serdecznie i fantazyjnie. Degustacja wina pod jego przewodnictwem to niezapomniana przygoda. Potrafi godzinami opowiadać, nie tylko o winie, swoich życiowych i winiarskich przygodach, ale również o historii i kulturze regionu, ciekawostkach, ludziach, miejscach… o życiu.

 

Rozmowę z Leszkiem znajdziecie wśród podcastów Winnicomanii: Enoturystyka z głośnika - Maryna Suka Fidel a ja lubię chodzić boso czyli Winnica Sztukówka oraz w cyklu Zwykli Niezwykli - Sztukówka, Leszek Szczęch

 

 

W zeszłym roku, na stałe do zespołu Sztukówki dołączyła siostra Leszka - Barbara. Basia jest świetnym uzupełnieniem personalnym przedsięwzięcia. Z systematyczną dokładnością realizuje najbardziej ambitne cele i pomysły. Dawno już przestała studzić ułańską fantazję swojego brata i totalnie daje się ponosić winiarskim marzeniom. Basia zajmuje się promocją i sprzedażą, a do tego dogląda krzewów winorośli, pilnuje perfekcyjnej organizacji imprez i generalnie pilnuje, żeby wszystko kręciło się jak należy. Możecie mieć pewność, że zawsze odbierze telefon lub oddzwoni, szybko i rzeczowo odpisze na wszystkie Wasze wiadomości i odpowie na wszelkie pytania.

Za praktyczną i techniczną stronę realizacji sztukówkowych wizji odpowiada Marek - wieloltni przyjaciel (niemal członek) rodziny. Oficjalnie pracownik winiarni, a w praktyce człowiek-orkiestra prac wszelkich. Zabiegi agrotechniczne w winnicy to dla niego pikuś. Meble ogrodowe, czy podłoga pod winniczne tańce też nie stanowią problemu. Budowlanka i elektryka nie mają przed nim tajemnic. Naprawi wszystko co zepsute, pomoże wszędzie tam gdzie trzeba pomóc. Nie ma dla niego rzeczy „nie do zrobienia”.

Winniczne przedsięwzięcie, na wiele nieoczywistych sposobów wspiera również żona Leszka Katarzyna. W nowym budynku możecie zobaczyć na przykład przepiękne kinkiety jej autorstwa. Enoturystyczny proceder coraz częściej angażuje też dzieciaki.

 

Specyfika Sztukówki to magiczny klimat „przesympatycznych sąsiadów” – przyjeżdżacie, wysiadacie z samochodu i wcale nie macie wrażenia, że jesteście w obcym miejscu. Po zamienieniu kilku zdań z gospodarzami czujecie się prawie jak u siebie. I uwaga! po degustacji wina nie chcecie już stamtąd wyjeżdżać.

 

 

Po drugie - WINO

Wina ze Sztukówki są niezwykle prawdziwe, szczere i bezkompromisowe. Od początku dopracowane etykiety; wzory ludowe i nazwy pochodzące od starych instrumentów ludowych. Cymbały, Żłóbcoki, Suka, Lira Korbowa, Fidel czy Harmonia Polska raz spróbowane zapadną Wam w pamięć na długo. Najsłynniejsza jest chyba Maryna, której pierwszy rocznik powstał trochę z przypadku, trochę z konieczności - po niezbyt ciepłym sezonie czerwień trzeba było zastąpić różem. Róż okazał się świetny i od tamtej pory powstaje co roku.

Nowy rocznik win trafia właśnie do butelek. Śledźcie stronę winnicy i jej media społecznościowe, żeby nie przegapić momentu, kiedy będą dostępne.

 

 

Po trzecie - PRZYJEMNOŚCI.

 

Do Sztukówki możecie się wybrać praktycznie zawsze. W sezonie brama jest otwarta cały czas… Jeśli chcielibyście wpaść poza sezonem, albo spełnić jakieś nietypowe zachcianki najlepiej zadzwońcie i się umówcie – prawdopodobnie wszystko da się zaplanować.

 

Możecie liczyć na wino, dobre towarzystwo i lokalne przysmaki: bardzo dobre sery, wyborną oliwę, a jeśli uprzedzicie wcześniej również na proziaki i inne pyszności. Duże i bardziej wyszukane uczty też da się zamówić – zaprzyjaźnione koła gospodyń wiejskich dopieszczą Wasze podniebienia na różne sposoby.

Do Waszej dyspozycji jest altana, 2,5 ha otwartej przestrzeni (trawnik, sad i winnica) do dowolnego wykorzystania na wszystkie, nieskrępowanie rozrywkowe sposoby, a wkrótce również sala degustacyjna (do 30 osób) i … 

eno-apartamenty: mniejszy - 32 m2 (salon z aneksem kuchennym, sypialnia i łazienka) i większy, a w zasadzie ogromny – 100 m2 (dwie sypialnie, łazienka, mega salon z kuchnią i wielki taras z widokiem na winnice); oba klimatyzowane, super-wyposażone i zaopatrzone w wino oraz lodówki pełne wszystkiego co dobre, lokalne (w tym warzywa i zioła) oraz do pełni przyjemności i wina koniecznie potrzebne. W mediach społecznościowy winnicy ukazał się jakiś czas temu „pokaz przedpremierowy”, ale już niedługo będziecie mogli przetestować je sami.

 

W Sztukówce możecie zaplanować zarówno mega relaksacyjny, statyczny pobyt leniwca – wylegiwanie się wśród winnych krzewów lub na tarasie, sączenie wina i dogadzanie swojemu podniebieniu pysznym jedzeniem, tak jak i bardziej czynne wersje spędzania czasu.

Przy winnicy przebiega szlak rowerowy „Korona Frysztaka” i szlaki turystyczne Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego. Nieopodal znajduje się rezerwat Herby oraz Góra Chełm. W pobliżu możecie też popływać kajakami. Niedaleko działa wyciąg narciarski w Gogołowie (drugi w Czarnorzekach), a dla miłośników jazdy konnej również znajdzie się coś ciekawego w Gogołowie oraz Ranczo Kozłówek.

Możecie wybrać się też do przepięknego Krosna z Centrum Dziedzictwa Szkła lub największej w Europie pijalni czekolady - M. Pelczar Chocolatier w Korczynie, zobaczyć schron kolejowy w Stępinie, albo po prostu pójść na świetne lody we Frysztaku.

 

 

WINO, TANIEC I ŚPIEW – sztukówkowe imprezy.

Winnica Sztukówka znana jest z bardzo dobrych imprez. Przednia zabawa i czerpanie radości z życia są tutaj naturalne i oczywiste. Coroczne „Wesele” z morzem wina, regionalnym jedzeniem, muzyką na żywo i … bez państwa młodych stało się wręcz legendarne.

W sezonie, w każdą niedzielę o 15.00 odbywają się degustacje win z domowymi proziakami i lokalnymi serami – to tutejsza regularna atrakcja (bilety na: www.sztukówka.pl).

Po zeszłorocznych piknikach, komentowanych degustacjach, potańcówkach i wielkiej imprezie plenerowej „Wina i Gościna” w tym roku Sztukówka szykuje dla Was całą serię imprez; będą winne i kulinarne przyjemności, rozrywka - śpiewy i tańce, edukacja – przygoda odkrywania tajemnic smaków i aromatów, rekreacja i wiele innych niespodzianek.

 

Pierwsze wydarzenie już w maju…

 

 

TECHNIKALIA.

lokalizacja: Glinik Średni 153, Pogórze Strzyżowskie, gmina Frysztak

powierzchnia: 3,6 ha

rok założenia: 2009

do dyspozycji enoturystów: 2,5 ha otwartej przestrzeni, wiata, sala degustacyjna (lada moment), apartamenty (w przygotowaniu), stacja do ładowania samochodów elektrycznych (w najbliższych planach), ogromny parking z miejscami dla kamperów, mini pole namiotowe.

Miejsce w stu procentach przyjazne dla enoturystów; (all)animals-friendly, kamper-friendly, camp-friendly, bike-friendly, english-speaking.

 

namiary:

strona     

FB       

Insta.

 

tel.:

791 870 831 - Basia (rezerwacje, zakupy, degustacje)

605 539 422 - Leszek (inne super-ważne tematy)

 

e-mail: winnica@sztukowka.pl

 

Do zobaczenia w Sztukówce!

 

 

Wszystkie zdjęcia zostały udostępnione dzięki uprzejmości Winnicy Sztukówka.